#21 Działamy dalej – na tapecie strop
Powoli działamy dalej, kolejny punkt programu to strop. W jaskółce mamy dwa poziomy stropu, nad garażem i pomieszczeniem gospodarczym jest niżej niż nad resztą domu. Jednocześnie górna sypialnia i garderoba jest również niżej niż pozostałe pomieszczenia.
Zdecydowaliśmy się na kształtki wieńcowe, nie te wypasione ceramiczne ale nieco tańsze aczkolwiek również wytrzymałe keramzytowe. Pustaki żużlobetonowe. Wszystko od lokalnego producenta po dokładnych analizach cen i kosztów transportu. Rozbieżności cenowe są dość spore.
Tak więc powoli rośnie las stempli w naszym domu, na pierwszy ogień idzie dolna część włącznie z żelbetowym stropem nad częścią garażu. Wykonawca załamany jest ile tam trzeba wpakować zbrojenia, dwie siatki z drutu 12 o oczku 15cm, masakra, samochód można by na tym parkować a tak naprawdę nic tam nie będzie stało na tym tarasie (może leżak i suszarka na pranie). Tak więc drugi taki taras który mamy nad salonem kazałem przedyskutować z kier.budem i zrobić z cieńszego drutu bo to faktycznie przesada co zresztą zobaczycie na poniższych zdjęciach. Nie można tego zrobić na terivie ponieważ na górze trzeba zadbać o izolacje przeciwwodne i docieplenie balkonu + płytki co wymaga trochę miejsca więc woleliśmy nie kombinować i zrobić zgodnie z projektem.
Kształtki jakie wybraliśmy, nie są może z najwyższej półki, ale rolę swoją spełnią na pewno, u sąsiada wylali strop w takie kształtki miesiąc temu, nic nie pękło, wszystko się trzyma. Ale … ponieważ zawsze jest jakieś ale: nie wolno lać betonu z gruszki bezpośrednio na kształtki ponieważ ciśnienie betonu może połamać kształtki. Dodatkowo chłopcy łączą je na klej do gresu co powinno dodatkowo wzmocnić konstrukcję.
Mamy już również pierwsza część komina, na razie wyciągnięty ponad strop, wygląda naprawdę nieźle, jedno co mnie zdziwiło to, że przywieźli go na jakimś małym autku bez hds i musiałem się trochę nagimnastykować żeby to wszystko rozładować. Komin zamówiłem 9 metrów, dlatego kazałem podmurować pod kominem dwie warstwy z bloczka fundamentowego którego zostało mi z 5 palet, zawsze to tańsze jak szukać później pół metra komina i sztukować coś. Myślę, że to dobry pomysł, bo skoro ludzie robią komin od stropu to i tak można, tym bardziej, że dojdą jeszcze jakieś docieplenia podłogi + płytki.
pustaki stropowe na całosć, oraz część kształtek:
podciąg i szalunek pod część żelbetonową stropu.
pierwsze kształtki wieńcowe:
w pomieszczeniu gospodarczym:
przejście z garażu do pom.gospodarczego a w tle komin:
tona stali w miejscu raczej nie wymagającym takiego zbrojenia, no ale cóż, zrobione to niech tak zostanie:
początki lasu stempli:
nadproże wjazdu do garażu, zalejemy razem ze stropem:
góra komina i przejscie do salonu trójnikiem 45st, fi200 pod kominek:
część belek stropowych: