#29 Taras i szykowanie domu na zimę.
Zrobić dach w tym roku to nasz główny cel. Problem w tym, że nie możemy ruszyć z miejsca bo 2 tyg spóźnia się drewno. Ostatecznie, nauczony doświadczeniem obstawiam, że będzie w czwartek. Dachówka też jakoś w przyszłym tygodniu powinna pojawić się już u nas na działce. Cały dach zamówiłem w jednej hurtowni dlatego mogłem liczyć na dobre rabaty.
Natomiast korzystając z wolnych chwil popracowałem troszkę na działce. Kupiłem kosę spalinową i wykosiłem nasze chaszcze, co się dało poszło z dymem reszta schnie. Posprzątałem trochę w środku i ogólnie wokół domu, tak żeby na wiosnę jak śnieg stopnieje było mniej roboty. Wymurowałem taras za domem, to było wyzwanie, miejscami szło jak krew z nosa, dużo docinek, zakrętów, masakra, ale dałem radę. Pozostaje jeszcze decyzja czym to wykończyć, nie za bardzo chcę lać płytę i dawać kafle do to ładnie wygląda kilka pierwszych lat, myślę, że dobrze to zagęścimy, czyli poleży tak z rok zasypane piaskiem , później wykończymy ta jakimś kamieniem i problem z głowy. Zabiłem też większość okien na zimę, zdecydowaliśmy już dawno, że okna wstawimy dopiero koło kwietnia-maja przyszłego roku, chcemy żeby budynek przewiało i troszkę wysechł przez zimę.
Tymczasem czekamy na więźbę, a w tym tygodniu jeszcze kopanie studni na deszczówkę i być może pod wymiennik gruntowy to wentylacji mechanicznej, miał być powietrzny ale chyba zrobimy wodny, łatwiejszy do wykonania a i nasze warunki gruntowe wydają się lepsze do wymiennika gruntowego wodnego. Glina w końcu cały rok jest wilgotna.
kilka zdjeć obowiązkowo :)
efekt końcowy + zabite okna i drzwi.