#38 Zaległości blogowe
Nadrabiam zaległości blogowe. Maj był bardzo pracowity, zarówno dla inwestorów jak i wykonawców. Znajoma ekipa zaufanych ludzi cały maj spędziła na budowie. Ja zaś cały maj byłem poza domem więc wszystko pilotowała inwestorka – spisała się, nie powiem.
W maju zrobiliśmy ocieplenie budynku, podbitkę na całości, doczekaliśmy się bramy garażowej oraz drzwi z garażu na ogród, mamy również wymurowaną podstawę pod schody, zaległe murki tarasowe oraz izolację z papy na tarasach.
Pojawiła się również pełna cywilizacja czyli prąd i woda w budynku.
Aktualnie robimy elektrykę, punkt po punkcie (ja i Teść) w wolnym czasie. Na dole mamy większość oświetlenia, oraz gniazdka rozciągnięte, teraz zaczynamy górę i czekamy na projekty łazienek i salonu żeby dokładnie wiedzieć gdzie jaki kabel musi się kończyć a gdzie jaki zaczynać. Dodatkowo rozwiązałem (chyba) problem sterowania centralnego i indywidualnego rolet za pomocą centrali alarmowej Satel. Alarm uruchomimy niebawem, sterowanie rolet jeszcze poczeka aczkolwiek całą instalację trzeba przygotować wcześniej i przetestować bo jest to sprawa dość skomplikowana.
W między czasie wyszedł babol przy naszych oknach. Panowie monterzy nie założyli taśmy rozprężnej pomiędzy oknami w zestawach balkonowych sztuk 3. Efektem czego po zdjęciu łącznika (brzmi jakże dumnie) H z uszczelkami nie ma żadnej izolacji tylko jest tylko szpara około 1,5 mm między oknami. Sprawę widzieli inni monterzy którzy przyjechali założyć poszerzenie w dolnych drzwiach balkonowych na które czekaliśmy chyba ze 3 tyg. Krew mi się lekko nabuzowała, bo jak bym chciał zimne okna to bym sobie taki kupił. Efekt jest taki, że, wstrzyknęli do środka piankę montażową niskoprężną i nie pojawili się od tygodnia żeby skończyć te okna. Nie zostało wiele, trzeba lekko wyciąć pianę i wkleić na silikon owe łączniki H. Sam mogę to zrobić ale ponieważ nie wprowadzam się jutro, może to poczekać a ja nie płacę zaległych pieniędzy. Najlepsze jest to, że Pan od okiem nawet po nie nie dzwoni :) może tak zostanie a ja zyskam ze 3,5 tyś (tyle jeszcze muszę oddać) a sam sobie te okna wykończę.
Mam też wycenę kotłowni. Podłogówka, piec, zasobnik, grzejniki, sterowniki, stacje pogodowe oraz robocizna ma kosztować 40 tyś. Niby dużo ale muszę dokładnie przejrzeć tą wycenę i opiszę ją kiedy indziej.
Tymczasem kilka zdjęć z najnowszych postępów w pracach.
stan na dzisiaj od przodu:
od ogrodu:
nad wejściem:
od drogi:
widok ogólny od ogrodu na dzień dzisiejszy:
od drogi widoczek na jaskółkę:
Początki elektryki:
Tyle na dzisiaj :) pozdrawiam odwiedzających.