#2 Papierologia trwa, oraz debata co do projektu.
Hej witajcie
Papierologia trwa w najlepsze, powoli ale jednak idziemy do przodu. Choć końca jeszcze nie widać. Postaram się opisywać również nie tyle budowę co właśnie papierologię, nigdzie nie mogłem znaleźć wskazówek co i jak po kolei załatwiać, ale to dalej.
Teraz z żoną debatujemy czy budować Jaskółkę I czy II. Z jednej strony naszym priorytetem był projekt z podwójnym garażem i sporym pomieszczeniem gospodarczym. Z drugiej 200 metrów po podłodze kosztuje i to sporo. Dlatego myślimy nad Jaskółką I. Ale w weekend jedziemy oglądać Jaskółkę II a że przez płot stoi jedynka to może zobaczymy od razu i tą. W sumie różnica w kosztach nie powinna być większa jak 60 tyś. ale to i tak pokaźna kwota. Zobaczymy za tydzień. Mamy jeszcze czas na decyzje odnośnie wyboru projektu. Choć myślę że ostatecznie będzie II, najwyżej nie do końca wykończona jak kasy braknie.
Papierologia po kupnie działki cz1:
- Geodeta robi mapę do celów projektowych. Można załatwić mapę ogólną samemu ale obie są płatne a w sumie potrzebujemy bardziej tej do celów projektowych. Mnie mapa do celów projektowych kosztowała 700zł, czas oczekiwania około 2 tyg.
- Następnie załatwiamy warunki zabudowy: u mnie ich nie było więc najpierw udałem się do biura projektowego o projekt warunków zabudowy które następnie musi zatwierdzić gmina. Projekt warunków zabudowy to koszt u mnie 400 zł. Czas oczekiwania, podobno ma być tydzień.
Na razie jestem na tym etapie. Zbytnio mi się nie spieszy bo i tak zima idzie więc nic robić nie będziemy (poza tym nie wiele da się tu pospieszyć). Jak będą warunki zabudowy załatwiamy papiery do energetyki bo to trochę trwa, następnie kupujemy projekt robimy adaptację i załatwiamy resztę pozwoleń (wodociągi i szambo, gaz poczeka bo nie jest wymagany a przesyłowe trzeba płacić i kary jak się nie korzysta). Acha rozmawiałem już z gościem który poprowadzi naszą budowę i pomoże w załatwieniu pozwolenia, tj pieczątki, pisma, wnioski itp. Jak ruszymy na przełomie marca i kwietnia to będzie zgodnie z planem. Jak już będę miał projekt zaczną się negocjacje z wykonawcami.
No i głowa zabita: z czego budować, jaka wentylacja, czym ogrzewać, czym i jak ocieplać, jakie okna itp. Itd. masakra po prostu.